Witam Was Kochani po tej dłuższej, kilkutygodniowej przerwie.Przez ostatni czas dużo się w moim życiu działo, a kilka czynników uniemożliwiało mi dodawanie regularnych postów mimo, że mój dysk nagromadził przez ten czas sporo zdjęć nowych dań. Uznałam, że jednak nie odpuszczę tak łatwo, nie lubię czegoś zaczynać i nie kończyć więc wierzę, że tym razem nic już nie stanie na przeszkodzie w udostępnianiu wam regularnie postów( to nic, że w przyszłym tygodniu będę pracować po 12 godzin.. :))
Moje początkowe przygody z krewetkami nie były zbyt udane i dopiero od niedawna stały się one dla mnie prawdziwym przysmakiem. Próbowałam już krewetek w różnych miejscach na świecie, przygotowanych na różne sposoby, ale ten jest po prostu genialny! Banalny, a najsmaczniejszy :) Chrupiące krewetki, w połączeniu z zatopionym w kwaskowatym sosie makaronie, koniecznie spróbujcie przyrządzić je właśnie w ten sposób :)
(Myślę, że najważniejsze w tym daniu są proporcje dodawanych składników więc wyjątkowo podaję wam pod spodem dokładne gramatury.)
SKŁADNIKI:
- 150gr krewetek (kupiłam te mniejsze,już obrane i oczyszczone)
- 100gr makaronu ryżowego
- pół cytryny
- 2 duże ząbki czosnku
- 2 łyżki masła klarowanego
- kilka gałązek natki pietruszki
- sól i pieprz
WYKONANIE:
Makaron wrzucam do miski i zalewam wrzątkiem tak aby go przykryć. Odstawiam na około 10 minut. Krewetki płuczę zimną wodą, obcinam ogonki i odstawiam. Na patelni rozgrzewam 1.5 łyżki stołowej masła, po czym dodaję obrany i pokrojony w drobną kostkę czosnek. Dorzucam krewetki i czekam, aż delikatnie się zrumienią. Zmniejszam ogień, dolewam sok z cytryny, przyprawiam solą, pieprzem i posypuję połową poszatkowanej natki. Po odczekaniu około 2-3 minut, odcedzam makaron i dorzucam do krewetek. Mieszam wszystko na patelni tak,by makaron połączył się dokładnie z sosem, następnie dodaję pół łyżki masła,odrobinę soku z cytryny i pozostałą część pietruszki, Na koniec dekoruję cytryną.
Posty
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz