Nie sądziłam że listopad tak źle wpłynie na częstotliwość dodawania tu postów. Rano ciemno, wieczorem ciemno, kiedy robić zdjęcia? Kiedy gotować jeśli człowiek non stop chodzi senny? Muszę nadrobić te pierwsze kilka dni miesiąca, podczas których oswajałam się z nieuniknionym nadejściem ponurej jesieni. Tak więc dziś prezentuję Wam pyszne jajeczne muffinki , które dodadzą koloru śniadaniu i może choć trochę poprawią samopoczucie podczas tych zimnych,listopadowych poranków.
A dzieje się tu wiele, jest wędzony ser, zielona papryka i szynka z kurczaka, wszystko posypane chrupiącymi pestkami dyni. Myślę że spokojnie można nazwać te danie "czyszczeniem lodówki" bądź "alternatywą dla jajecznicy"Mocno serowe i delikatne. Po prostu pyszne! Zapraszam
SKŁADNIKI:
- 5 całych jaj
- kilka plasterków drobiowej wędliny
- pół cebulki
- 1 zielona papryka
- kilka plastrów wędzonego sera
- sól/ pieprz
- łyżka oleju kokosowego lub masła klarowanego do smażenia
WYKONANIE:
Piekarnik nagrzewamy do 170 stopni. Na patelni rozgrzewamy łyżkę oleju i wrzucamy pokrojone wcześniej drobno warzywa i szynkę. Podsmażamy do momentu aż będą mocno zarumienione. W foremkach na babeczki umieszczamy usmażone składniki. Do miski wbijamy jajka, przyprawiamy solą i pieprzem i dokładnie roztrzepujemy widelcem. Masę wlewamy do foremek na około 3/4 wysokości. Na samą górę kładziemy plastry sera. Zapiekamy przez 20 minut (możemy sprawdzać wykałaczką czy w środku nie są jeszcze płynne). Po wyjęciu z piekarnika posypujemy odrobiną pieprzu i pestkami dyni. Podajemy ze świeżym pieczywem ( chociaż można jeść je również bez, bo są bardzo syte:))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz