No i doczekałam się w końcu mojej zdrowszej wersji burgerów, w dodatku jakich! Na blogu był już burger,ale rybny. Ten z kolei to soczysta 100% wołowina razy dwa, chrupiąca karbowana sałata, bekon, karmelizowana cebulka, pomidor i domowy sos barbecue. Tyle składników możecie znaleźć w tej jednej z pozoru zwykłej kajzerce. Gwarantuję, że będziecie zachwyceni smakiem jaki można uzyskać przygotowując swój ulubiony fast food w domu :) Jest to z pewnością zdrowsza i bardziej syta kanapka niż ta z barów szybkiej obsługi, a duma z uzyskania tak niesamowitego efektu jest kolejnym powodem dla którego musicie wypróbować przepis. Zapraszam na prawdziwy CHEAT MEAL po którym nie będziecie mieli wyrzutów sumienia:)
SKŁADNIKI:
( na dwa podwójne burgery)
- 500g świeżej wołowiny 4% tłuszczu
- dwie bułki( u mnie standardowe kajzerki)
- kilka liści karbowanej sałaty
- pomidor
- mała cebula
- 2 plastry bekonu
- łyżka miodu
- woda
- olej kokosowy
-masło klarowane
- musztarda
- przyprawy: papryka słodka, chilli, sól pieprz, czosnek
- opcjonalnie: 2 łyżki majonezu organicznego*
sos:
- 4 łyżki koncentratu pomidorowego lub ketchupu
- łyżka miodu
- łyżka octu ryżowego
- ząbek czosnku
- łyżeczka chilli w przyprawie
- łyżka sosu sojowego
- odrobina oliwy z oliwek
- sól/ pieprz
WYKONANIE:
Zaczynamy od przygotowania sosu. Do ketchupu dodaję przeciśnięty przez praskę czosnek, a następnie resztę płynnych składników. Przyprawiam kolejno chilli, solą i pieprzem. Odstawiam do lodówki by podczas przygotowywania kanapki sos mógł się "przegryźć".
Piekarnik nagrzewam do 200 stopni i na blaszce wyłożonej papierem układam plastry bekonu. Piekę przez około 12-15 minut aż będą mocno chrupiące.
Mięso umieszczam w misce i dodaję łyżkę musztardy oraz przyprawy. Dokładnie mieszam i odstawiam na kilka minut. Na patelni rozgrzewam łyżkę masła klarowanego, cebulę kroję w półplasterki( które na patelni i tak podzielą się na drobne piórka) i wrzucam na rozgrzany tłuszcz. Smażę do momentu zarumienienia po czym wlewam łyżkę miodu i zmniejszam ogień. Podlewam niewielką ilością wody, tak by powstał słodki sos i cebula mogła się poddusić. Gdy będzie odpowiednio miękka wyjmuję i osuszam na ręczniku papierowym.
Wołowinę formuję w 4 dość grube kotlety i smażę na grillu elektrycznym, bądź na patelni na dwóch łyżkach oleju kokosowego. Mięso powinno być mocno przypieczone z zewnątrz i soczyste w środku. Najlepiej trzymać je po 3 minuty na każdej stronie.
Gdy wszystkie pojedyncze składniki są już gotowe możemy tworzyć kanapkę.
Bułkę kroimy na pół, obie połówki smarujemy niewielką ilością majonezu. Na spód kładziemy kolejno sałatę, mięso, łyżkę sosu, cebulkę, bekon, sałatę, drugi kotlet, sos i plaster pomidora. Całość przykrywamy drugą częścią bułki i wbijamy wykałaczkę by burger był stabilny.
Podajemy z sosem barbecue i pieczonymi frytkami. (w osobnych naczyniach)
Uwielbiam hamburgery, więc myślę że podpasowałby mi ten przepis :D
OdpowiedzUsuńWyglada pysznie!!! 🥓🍔
OdpowiedzUsuńZrobię, koniecznie <3
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis...
OdpowiedzUsuńUliocusperfba Eric Crossley https://wakelet.com/wake/DtiMMbrVcgf1xgZ41XN_1
OdpowiedzUsuńthistnutcwortsu
AgilgaKpermo Vida Terrell WonderShare Recoverit
OdpowiedzUsuńCracked
Bootstrap Studio
lodardestfib